U prawie 40% uczniów (którzy wzięli udział w badaniu) zmęczenie sprawia, że „nic im się nie chce”, a ponad 34 % zmusza się do pracy w szkole. Połowa jest przekonana, że nie może z tym nic zrobić. Mniejsze znaczenie wśród ankietowanych dzieci odgrywa stres. Połowie z nich jedynie zdarza się być zestresowanym, a ponad 47 % nie odczuwa w szkole żadnego napięcia. Przeprowadzone badania dowodzą, że problem zmęczenia uczniów jest istotny. Niewyspanie, duża ilość godzin lekcyjnych, brak ruchu, ciągła praca, monotonia i nuda – to najczęściej deklarowane przez nich przyczyny zmęczenia. W starszych klasach wyczerpuje nadmiar pracy, męczące sprawdziany, a także przebywanie w dusznych pomieszczeniach. Nieco inaczej reagują najmłodsi. Maluchy bardzo męczy hałas, ciężki plecak, a nawet droga do szkoły. Zdaniem ankietowanych uczniów, absorbujące prace domowe lub duża liczba zajęć dodatkowych skutkują niewyspaniem oraz brakiem czasu na odpoczynek. Związane z tym obniżenie kondycji fizycznej sprawia, że dzieci męczą nie tylko lekcje wychowania fizycznego, ale wręcz bieganie na przerwach, czy wchodzenie po schodach z ciężkim plecakiem. Eksperci alarmują, że długotrwałe zmęczenie powoduje znaczące osłabienie organizmu dziecka. Stres wywołany szkolną codziennością, przebywanie w dużych skupiskach ludzi i kontakt z zainfekowanymi rówieśnikami, osłabiają układ immunologiczny, który nie jest jeszcze w pełni wykształcony. – Odporność naszych pociech dojrzewa do pełnej sprawności w zakresie funkcji obronnych przed czynnikami infekcyjnymi dopiero około 12. roku życia – podkreśla prof. Anna Jung z Kliniki Pediatrii WIM w Warszawie. – Zatem im młodsze dziecko, tym bardziej jest ono narażone na rozwój choroby w sytuacji kontaktu z czynnikiem infekcyjnym.
Nawracające infekcje stwarzają zagrożenie wystąpienia przewlekłych zmian zapalnych, np. zatok. Nawet banalne z pozoru zakażenia układu oddechowego na długo osłabiają naturalny system obronny organizmu. Mogą grozić ciężkimi powikłaniami, np. zapaleniem płuc lub mięśnia sercowego. Zwiększają też predyspozycje dziecka do alergii i astmy. Problem znaczącego spadku odporności dzieci w czasie roku szkolnego dostrzegają także rodzice. Według badania PBS, przeprowadzonego dla programu „Dni Odporności”, 86% opiekunów twierdzi, że dzieci od momentu, kiedy zaczynają uczęszczać do przedszkola lub szkoły, chorują zdecydowanie częściej.
Dużym problemem jest też obniżone samopoczucie ucznia po chorobie. – Powrót dziecka do pełnej aktywności w szkole trwa nawet dwa tygodnie. Po dłuższej nieobecności, musi ono nadrabiać zaległości w nauce i kontaktach z rówieśnikami. Nierzadko czuje się odsunięte i wyobcowane. Uczeń po przebytej infekcji miewa również problemy z prawidłowym funkcjonowaniem na zajęciach. Bardzo często objawia się to większą podatnością na zmęczenie, sennością, kłopotami z koncentracją i uwagą, a także obniżoną sprawnością fizyczną. Wszystko to przekłada się na gorsze wyniki w nauce – mówi pedagog Katarzyna Karpińska.
Co zatem mogą zrobić rodzice, by w okresie wakacyjnym wzmocnić układ immunologiczny dziecka i jak najlepiej przygotować je do wyzwań nowego roku szkolnego? Sześć podstawowych kroków to:
I. Urozmaicona dieta bogata w witaminy, minerały i składniki odżywcze. Szczególną rolę odgrywają tu witaminy: C, A, E (zawarte przede wszystkim w świeżych owocach i warzywach) oraz D (produkowana pod wpływem promieniowania słonecznego padającego na skórę). Lato jest idealną porą roku do uzupełnienia niedoborów tego składnika w organizmie. W diecie wzmacniającej odporność nie powinno także zabraknąć białka, szczególnie zawartego w chudym mięsie, drobiu, rybach, jajach i serach. Istotne są też składniki mineralne, np. cynk, żelazo, magnez, selen oraz błonnik.
II. Aktywność fizyczna i zabawa (najlepiej na świeżym powietrzu).Należy zachęcać dziecko do zdrowego ruchu. Zadbać przy tym o jego bezpieczeństwo (odpowiedni sprzęt, kask, ochraniacze, itp.). W okresie wzrostu dziecka unikać zbyt forsownych, mocno obciążających sportów.
III. Hartowanie.Najlepiej rozpocząć je latem, stopniowo przygotowując młody organizm do coraz to niższych temperatur. Zaleca się, aby codziennie, przynajmniej godzinę spędzać z dzieckiem na dworze, niezależnie od pogody. Od czasu do czasu zmieniać otoczenie i klimat. Zadbać o odpowiedni ubiór, aby dziecko nie przegrzało się lub nie zmarzło.
IV. Wyjazdy za miasto w czystsze, ekologiczne tereny. Dotlenia się wtedy organizm i „ładuje akumulatory”. Szczególnie korzystne są wycieczki nad morze, gdzie klimat jest wilgotny, powietrze czyste i bogate w jod.
V. Sen i odpoczynek. Nic tak nie regeneruje i nie wzmacnia sił witalnych oraz odporności, jak właściwa ilość snu w wywietrzonym pomieszczeniu. Optymalna dawka nocnego odpoczynku dla dzieci w wieku szkolnym wynosi 9–11 godzin.
VI. Roślinna stymulacja odporności. Przed pójściem dziecka do szkoły należy pomyśleć o dodatkowej stymulacji układu immunologicznego. Można np. podać immunostymulatory z wyciągami roślinnymi w postaci ulubionych przez dzieci syropów.
– Zwykło się wspomagać odporność tylko przy załamaniach pogodowych, a przecież układ immunologiczny musi chronić organizm przed zarazkami niezależnie od aury – przekonuje prof. Anna Jung. – Tym bardziej, że infekcje dzieci są efektem nie tylko kontaktu z drobnoustrojami chorobotwórczymi, ale i stresu związanego z asymilacją maluchów w nowym miejscu (przedszkole lub szkoła). Najlepiej zatem jeszcze przed rozpoczęciem edukacji przedszkolnej lub szkolnej porozmawiać z pediatrą o tym, jak dbać o odporność dziecka. Wtedy czas nauki i radość obcowania z rówieśnikami w jak najmniejszym stopniu zakłócą choroby – podkreśla prof. Anna Jung.
Akcja „Dni Odporności” prowadzona jest pod patronatem producenta Bioaronu C. Ma ona na celu informowanie o sposobach wzmacniania układu immunologicznego dzieci oraz metodach zapobiegania nawracającym infekcjom górnych dróg oddechowych. Badanie epidemiologiczne prowadzone jest w dziewięciu polskich miastach pod nazwą „Barometr Odporności Dzieci”. Zainteresowanych odsyłamy na stronę: www.dniodpornosci.pl
Przeczytaj inne porady z tej kategorii
Geny na talerzu
Jedzmy wszystko po trochu. To na razie jedyna rada, jaką mają dla nas żywieniowcy. Testy genetyczne, wbrew zapowiedziom, nie pozwalają jeszcze opracować cudownej diety.
czytaj więcejPokonać starość
Od zarania dziejów ludzkość próbuje oszukać śmierć i opóźnić proces starzenia. Obsesja nieśmiertelności stała się największym wyzwaniem naukowej wyprawy kolejnego stulecia. Nowe, spektakularne osiągnięcia inżynierii ...
czytaj więcej